sobota, 2 marca 2013

Krzyk

" Krzyczałam w poduszkę jak jakaś pusta dziewczyna . 
Z moich oczu płynęły łzy
Z krzykiem wylatywało napięcie 
emocje 
choć na chwilę wylatywały wspomnienia 
nieprzyjemne obrazy z mojego życia 
krzyczałam 
przestałam 
było mi już lepiej " 

" W mojej głowie mieszały się myśli 
mieszały się dwa imiona 
mieszały się emocje 
chciałam wybiec z domu 
biec
biec jak najdalej 
uciec przed wszystkim 
przed życiem "







5 komentarzy:

  1. pomysł chyba spoko ;) nie mi to oceniać. Ja raczej bym czegoś takiego nie napisała więc jestem pełna podziwu, że ty piszesz ;) mi zawsze takie coś sprawia trudność ;p.

    OdpowiedzUsuń
  2. genialne <3
    u mnie jutro NOWY POST http://northflower.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. krzyk czasem pomaga, dlatego ja też nie boję się tego robić, trzymaj się :*

    OdpowiedzUsuń