czwartek, 6 września 2012

Luźne myśli

Siedzę . W samotności . 
Samotność przytłacza mnie . 
Jest krwawiąca .
Samotność to cierpienie . 
Cierpienie to życie .


" Umarł ? Obiecał że wróci ! "
Wybiegła z parku po tragicznym telefonie .
Nie wiedziała co zrobić .
Nie umiała wytrzymać wewnętrznego cierpienia .
Ono zżerało ją od środka .
Ono ją niszczyło .
Dobiegła do domu . 
Nie wiedziała kiedy mijała ulicę . 
Nic się nie liczyło . 
O niczym nie myślała tylko o nim .
Wbiegła do pokoju . 
Z szafki wyciągnęła pistolet .
Przyłożyła go do głowy .
" Kocham Cię " wyszeptała .
Strzeliła . 
Była już w jego objęciach . 
Na zawsze . Na wieki .

1 komentarz: