Padał deszcz
Biegła
Przemoczona
Szukająca pomocy
Choć nikogo nie było w okół ona uciekała
nie dało się rozdzielić , które krople są z łez , a które z chmur
co chwilę kapały jej z nosa , z policzków
była sama
zupełnie sama
była jednym wielkim strachem
strachem przed rzeczywistością
ten strach ją niszczył
nie da się uciec od rzeczywistości
dlatego nie umiała uciec od strachu
...
Dalej biegła
biegła z nadzieją , na swoje miejsce
w którym nie będzie strachu
nie będzie rzeczywistości